Wejherowska Liga Piłki Nożnej - strona nieoficjalna

16 listopad 2018, piątek

20:15 – JAMA ZŁA – BŁĘKITNI WEJHEROWO 3:2 (3:0)

Mecz rozpoczął się dość niespodziewanie, bowiem Karol Pionk po indywidualnej akcji wyprowadził swój zespół na prowadzenie! Jak się później okazało, nie było to przypadkiem. Jama potrzebująca punktów jak powietrza grała bardzo mądrze, osadzona na swojej połowie liczyła na kontry. A te okazywały się zabójcze, bowiem do przerwy prowadzenie zostało podwyższone o 2 oczka m.in. po pięknej zespołowej akcji, piłkę jak na tacy otrzymał Patryk Malejki, który lekką podcinką pokonał golkipera rywali. Błękitni nie przypominali niczym ekipy z początku sezonu.

Drugie 20 minut to nawałnica ataków Błękitnych, którzy ostatecznie „doszli” tylko na 3:2! Wejherowianie jakby wrócili na swoje tory, choć zaliczka rywali z pierwszej połowy okazała się nie do odrobienia. Jama opadła z sił (tylko jedna zmiana) i tylko odpychała ofensywę wejherowian. Błękitni tylko w ostatnich 2 minutach mieli dwie okazje do strzelenia bramki na remis, ale ostatecznie się to nie udało.

Pierwsza połowa ustaliła wynik całego spotkania, Błękitni byli bardzo blisko, ale cel osiągnęła Jama. Typowy mecz na remis.

Bramki:

1:0 3' Karol Pionk

2:0 7' Patryk Malejki

3:0 14' Karol Pionk

3:1 22' Paweł Rompca

3:2 35' Krzysztof Karmazy

21:00 – CHOPINA WEJHEROWO – ROMANIK REDA 7:2 (4:1)

Doświadczenie i spokój Chopina dało się we znaki Romanikowi! Redzianie pod wodzą Arka Janora wyszli bardzo zmotywowani i walczyli o każdą piłkę, o każdy centymetr boiska z największym zaangażowaniem. Można pokusić się nawet o stwierdzenie, że wyglądali lepiej od wejherowian. Chopina nie jednej drużynie pokazała jednak, że grać w piłkę potrafi i tak było też i tym razem. Chopina punktowało po wzorcowych kontrach, 2-3 podania wystarczały do rozmontowania defensywy ekipy z Redy.

Pomimo traconych bramek Romanik się nie poddawał o cały czas grał to co sobie założył. Z czasem mecz przybrał na agresji, ale wszystko na zasadach fair play. Zdecydowaną ozdobą meczu była bramka Wojtka Kafki z 12 minuty, kiedy to pomocnik Romanika prawie z połowy „zapakował” po oknie bramki Ciska pierwszą bramkę dla swojego zespołu. Chwilę później padła co prawda bramka samobójcza, ale ogromny udział przy jej zdobyciu miał Dawid Łaga. Napastnik Chopina zdecydował się skierować piłkę bezpośrednio w stronę bramki i wydaje się, że piłka znalazłaby drogę do bramki. Niefortunnie interweniujący bramkarz Romanika tylko pomógł w zdobyciu bramki.

Chopina „wsadziło” wszystko co miało i pewnie wygrywa kolejny mecz umacniając się na pozycji lidera.

Bramki:

1:0 5' Łukasz Ilukowicz

2:0 10' Adrian Chiliński

2:1 12' Wojtek Kafka

3:1 14' samobój

4:1 17' Dawid Łaga

5:1 23' Dawid Łaga

5:2 28' Bartosz Kupski

6:2 37' Daniel Podbielski

7:2 38' Dawid Łaga

Żółte kartki:

Daniel Podbielski (Chopina Wejherowo)

• Komentarzy [0]
• czytano: [390]
• DO